Jeden z największych talentów PlusLigi podjął decyzję. Wyjaśniła się jego przyszłość
Michał Gierżot znalazł się wśród powołanych do reprezentacji Polski prowadzonej przez trenera Nikolę Grbicia. Serb docenił talent przyjmującego PSG Stali Nysa. Gierżot urodził się w 2001 roku i stoi dopiero u bram grania na najwyższym, seniorskim poziomie. Nie przeszkodziło to jednak w roli jednego z liderów PSG Stali już w sezonie 2022/23.
Utalentowany reprezentant Polski zostaje w PlusLidze
Gierżot mierzy 206 cm wzrostu, a swoje początki zaliczył w Akademii Jastrzębskiego Węgla. W młodzieżowych reprezentacjach kraju przyjmujący miał okazję współpracować z trenerem Danielem Plińskim. Tę współpracę na klubowe realia przełożono w PSG Stali Nysa. Gierżot trafił do klubu latem 2022 roku i od razu stał się ważnym ogniwem.
Klub z opolszczyzny musiał rozstać się ze swoim najskuteczniejszym siatkarzem Wassimem Ben Tarą. Atakujący od nowego sezonu będzie występował w Italii, konkretniej w Sir Safety Perugia. Tunezyjczyk z polskimi korzeniami został kolegą klubowym m.in. Wilfredo Leona oraz Kamila Semeniuka.
PSG Stal zdołała zatrzymać swoją drugą ofensywną „strzelbę”. Gierżot pomimo sporego zainteresowania wielkich PlusLigi, ponownie będzie cieszył gra kibiców w Nysie. Wydaje się, że dla mającego 22 lata przyjmującego, to może być kluczowy sezon do odpowiedniego wypromowania się i ew. transferu. W Nysie budowany jest jednak całkiem solidny zespół. Do PSG Stali ma dołączyć m.in. były reprezentant Polski Maciej Muzaj.
Michał Gierżot będzie następcą Bartosza Kurka?
W Nysie dojdzie do małej rewolucji. Drużyna trenera Plińskiego dostała się do fazy play-off, wypełniając cel na sezon. Jak jednak widać, ósme miejsce na koniec nie jest zadowalające dla PSG Stali. Z klubem pożegnali się m.in. Rafał Buszek czy Kamil Kwasowski.
Co do Gierżota, na szerokie wody właśnie z Nysy wypływał swego czasu Bartosz Kurek. Również w roli przyjmującego, później przekwalifikowany na atak. Kto wie, może posiadający podobne, świetne warunki fizyczne Gierżot, pójdzie w ślady „Kurasia” i zrobi wielką karierę, zarówno klubowo, jak i reprezentacyjnie.